To chyba tak działa. Jedziesz na kilka dni w nowe środowiska z osobami które tylko trochę znasz, na coś w rodzaju targów i jak dodasz do tego alkohol oraz dziewczynę która się w tobie zakochuje a ty w niej nie to masz kolejny ciekawy odcinek.
Alkohol
Nie piłem 10 lat. Moja ex była przewrażliwiona a ja nie potrzebowałem. Jako nastolatek piłem dużo, zacząłem wcześnie i robiłem szalone rzeczy. Ale potem "dorosłem". A teraz... nie wiem. Z podrywaniem radzę sobie jak nastolatek więc i piję jak jeden. Okazało się że te 10lat nie tylko nie spowodowały że zapomniałem jak się to robi co nawet chyba lepiej to na mnie działa. Mogę wypić dużo. Zachowuje sporo ze swojego rozumu a rano nie mam kaca.
Zjazd / Targi
Nie mogę podać szczegółów aby zachować anonimowość. Impreza na paręset osób, które raczej się nie znają. Niech będzie, że targi modelarstwa. Miałem tam sporo spraw do załatwienia. Między innymi omówić sprawy wyjazdy na inne targi w innym mieście z organizatorem. Organizatorem okazała się Ola.
Na targi przyjechałem dzień wcześniej i nocowałem u koleżanki. Bez domysłów - koleżanka jest zajęta, zainteresowana kimś innym i na pewno między nami nic by nie było. Ma mieszkanie w którym mieszka sama. Oprócz mnie pojechała jeszcze Młoda.
Młoda
Z Młodą mamy te same zainteresowania więc wspólny wyjazd na Targi był dość oczywisty. Ostatnio na blogu zastanawiałem się co z nią począć. Ostatecznie ustaliliśmy, że będziemy kolegami o wspólnym zainteresowaniu i nic więcej. Wspólnie na to przystaliśmy. Ja nie miałem serca do związku. A ona rozumiała, że decyzja jest słuszna. Serce, ciało i rozum - trzy składniki. Alkohol odebrał rozum Młodej i zostało serce i ciało.
Ola
Targi zaczynały się w niedzielę a ja przyjechałem wcześniej. Ola się pomyliła w w sobotę zadzwoniła z pytaniem czy już jestem. Jak jej wyjaśniłem, że jestem u znajomej i imprezuje to powiedziała "Aha" w którym zawarła "A to ciekawe. Chętnie bym wpadła gdybyś tylko mnie zaprosił". Zrobiłem to i pojawiła się z wódką. I jest to niezwykłe o tyle że wcześniej wymieniliśmy profesjonalne informacje na Facebooku. Nasze spotkanie miało być stricte profesjonalne. Miało być.
Impreza
Zrobiła się impreza z duża ilością alkoholu, śmiechu i podtekstów seksualnych. Ostatecznie wylądowałem sytuacji przy stole, z Młodą po mojej lewej stronie i Olą po drugiej. Gospodarze poszli spać. Młoda traci kontrolę nad rozumem i kieruje się sercem i ciałem. Na początku przypadkowy dotyk a potem bardziej dosłowny. Kiedy Ola poszła po kolejną połówkę Młoda całowała się ze mną. A Ola? Nie znam się na kobietach - o cholera jak ja bardzo nie znam się na kobietach.
Ola
Niska blondynka z seksownymi okularami. Ubrana w obcisłą sukienkę wyglądała jak pracownik korporacji. Jak seksowna sekretarka. Trochę zniszczona skóra i wąskie usta. Zdecydowanie nie wygląda na swoje 28lat. Dałbym jej najwyżej 24. Mam małe piersi i mały ale wyraźnie zarysowany brzuszek. Lubi przeklinać.
Wieczór
O 4 rano idziemy spać. Młoda pijana chce kłaść się ze mną. Ola to widzi. Ja nie chce i skutecznie opieram się (no... bez przesady, całowanie i tulenie było miłe). Długo lawirowaliśmy ktoś z kim i gdzie ma się kłaść. Ola chciała odstąpić łózko mi i Młodej. Ostatecznie... wylądowaliśmy w trójkę na rozkładanej kanapie. Młoda przyklejona do mnie. Ja wpatrzony w Olę.
---
Ok. Dla was to może nic wielkiego. Ot. Popili i położyli się spać. Dla mnie to sensacja. Mam za sobą 10 lat przykładnego, spokojnego, nudnego, bez sensacji i bez zdrady związku.
Następnego dnia na targach w towarzystwie obu pań spotkałem kumpla. On nic nie wiedział, nic nie widział a po prostu zerknął na mnie, Młodą i Olę i spojrzał na mnie wzrokiem "Stary? WTF? Dwie laski na raz?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz